Koronawirus wywoła tylko krótkotrwały kryzys?

W 2020 r. w przypadku strefy euro dojdzie do spadku PKB w przedziale od -0,5 do -1 proc. w skali roku, a spowolnienie gospodarcze będzie mieć charakter krótkotrwały – wynika z najnowszych prognoz gospodarczych S&P Global Ratings. Pandemia koronawirusa ma przynieść globalną recesję, która dotknie m.in. Europę i Stany Zjednoczone.

Z nowych szacunków S&P wynika, że nagłe zahamowanie wzrostu gospodarczego, wynikające z pandemii koronawirusa, przyniesie globalną recesję. Przykładowo, w strefie euro przewidywany jest spadek PKB na poziomie od -0,5 do -1 proc. Kłopoty związane z koronawirusem nakładają się z i tak już spodziewanym spowolnieniem gospodarczym oraz kryzysem na rynku ropy naftowej.

– Na tę chwilę oceniamy jednak, że choć jest to nagłe i bardzo znaczące spowolnienie, powinno mieć charakter krótkotrwały. Oczywiście wciąż pozostaje wiele niewiadomych dotyczących tempa rozprzestrzeniania się koronawirusa, rodzaju działań podejmowanych przez państwa, ale przede wszystkim okresu ich trwania oraz realnej efektywności polityki pomocowej dla gospodarki – stwierdził w wypowiedzi dla agencji Newseria Biznes główny analityk S&P Global Ratings, Michał Selbka.

Jak przewidują eksperci, dojdzie m.in. do tymczasowego ograniczenia akcji kredytowej oraz pogorszenia jakości portfela kredytowego banków. Większość banków ma jednak pozostać bezpieczna. Wpływ na zmianę trendu będą mieć obniżenie stóp procentowych oraz niższa zdolność kredytowa pożyczkobiorców.

– Długotrwały okres bardzo niskich stóp procentowych doprowadził zarówno do pewnego zamaskowania prawdziwej zdolności kredytowej wielu słabszych pożyczkobiorców, jak i jakości portfela banków. SARS-CoV-2 może częściowo stać się katalizatorem. W ostatnich latach niskie stopy procentowe miały też istotny wpływ na wzrost cen nieruchomości w wielu państwach europejskich – zaznacza Selbka.

mp