Ulga na start wciąż z problemami

Opublikowane przez rząd notki dotyczące tzw. ulgi na start nie rozwiązują problemu z interpretacją indywidualną, którą wydał gdański ZUS – ostrzegają eksperci fundacji Forum Obywatelskiego Rozwoju. Jak oceniają eksperci, rząd wprowadził zmiany w sposób sprzeczny ze swoimi deklaracjami.

– W świetle jedynej dotychczasowej interpretacji – wydanej przez oddział ZUS w Gdańsku – obowiązek opłacenia składek na ubezpieczenie emerytalne i rentowe zostaje przerzucony z przedsiębiorców korzystających z ulgi na start bądź prowadzących działalność nierejestrową na kontrahentów, którzy z takimi przedsiębiorcami podpisali umowę agencyjną, umowę zlecenia albo umowę o świadczenie usług, do której zgodnie z Kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia – mówi ekonomista FOR, Marcin Zieliński.

Reagując na zamieszanie związane z interpretacją, ZUS oraz resorty przedsiębiorczości i technologii oraz rodziny, pracy i polityki społecznej opublikowały notki z inną wykładnią przepisów ws. ulgi na start. W komunikatach nie odniesiono się jednak do problemów związanych z działalnością nierejestrową, a żadna z instytucji nie podała, na jakiej podstawie do innych wniosków doszedł gdański oddział ZUS.

– Notki te – w przeciwieństwie do interpretacji wydanej przez gdański ZUS – nie tworzą utrwalonej praktyki interpretacyjnej (art. 35 ust. 4 Prawa przedsiębiorców. A zatem mimo deklaracji ministerstw i ZUS zleceniodawcy osób korzystających z ulgi na start nie odprowadzają składek na własne ryzyko – ostrzega Zieliński.

mp