Mafia paliwowa oszukała Skarb Państwa na ponad 300 mln zł

Polskie służby rozbiły międzynarodową grupę przestępczą, która zajmowała się nielegalnym obrotem paliwami. Stosując mechanizm tzw. znikającego podatnika, grupa uchylała się od płacenia należnego podatku VAT. Straty Skarbu Państwa szacuje się na minimum 330 mln zł.

W akcji udział wzięła większość polskich służb, w tym m.in. Kontrola Skarbowa, Służba Celna, Straż Graniczna oraz funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji. Dotychczas zatrzymano 13 osób, które miały należeć do ścisłego kierownictwa grupy przestępczej. Ujawniono też i zabezpieczono mienie o wartości ok. 167 mln zł.

„W toku trwającego wiele miesięcy śledztwa, prowadzonego pod nadzorem Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu, funkcjonariusze CBŚP wspólnie z Kontrolą Skarbową ustalili, że grupa wykorzystując mechanizm tzw. „znikającego podatnika" sprowadza do Polski z innych krajów Unii Europejskiej paliwo, nie składając wymaganych przepisami prawa stosownych deklaracji, uchylając się tym samym od uiszczenia należnego podatku VAT” – czytamy w komunikacie resortu finansów.

Jak się okazuje, dostarczane do Polski paliwa wprowadzono do obrotu, wykorzystując fikcyjne transakcje wykonywane pomiędzy powiązanymi i współpracującymi ze sobą podmiotami. Dodatkowym „zabezpieczeniem” nielegalnej działalności byli tzw. operatorzy finansowi, czyli podmioty działające jako różnego typu stowarzyszenia, które nie mogą jednak prowadzić takiej działalności. Zyski z przestępczych działań inwestowano natomiast głównie w przedsięwzięcia legalne (np. budowę osiedli mieszkaniowych).

Służby szacują, że grupa sprowadziła do Polski w sumie ok. 500 mln l paliwa wartego ok. 2 mld zł. Wartość uszczupleń Skarbu Państwa wyniosła z kolei nie mniej niż 330 mln zł.

mp