Obowiązkowa maseczka w pracy? Decyzja należy do pracodawcy

Od środy obowiązuje nowe rozporządzenie, które dotyczy obowiązku noszenia maseczki w zakładach pracy, jeśli w danym pomieszczeniu przebywa więcej niż jedna osoba. Jednocześnie pracodawca może teraz zwolnić pracowników z tego wymogu. Jeżeli jednak pracodawca nie podejmie takiej decyzji, to może karać swoich podwładnych za brak maseczki czy innej osłony.

W ostatnią sobotę (28 listopada br.) w życie wszedł przepis, zgodnie z którym do 27 grudnia br. obowiązywać ma obowiązek zakrywania (za pomocą maseczki, przyłbicy, kasku ochronnego czy np. odzieży) ust i nosa w miejscach ogólnodostępnych, w tym w zakładach pracy, jeśli w danym pomieszczeniu jest więcej niż jedna osoba.

Przepis w tym kształcie wzbudził sporo wątpliwości, dlatego 2 grudnia br. w życie weszło kolejne rozporządzenie. Doprecyzowano, że pracodawca może w takich przypadkach uchylić obowiązek zasłaniania ust i nosa. W sytuacji braku uchylenia obowiązku pracodawca może karać pracowników za brak odpowiedniej osłony.

Jednocześnie pracodawcy pozostają zobowiązani do zapewnienia bezpiecznych i higienicznych warunków pracy.

– Przepis art. 209 ze znaczkiem 2 Kodeksu pracy mówi, że pracodawca jest obowiązany zapewnić te bezpieczne warunki pracownikom w przypadku zagrożenia życia i zdrowia. W Kodeksie pracy przewidziana jest kara upomnienia, nagany bądź kara pieniężna, która może być nałożona w przypadku naruszenia właśnie m.in. przepisów czy też zasad BHP. Wspomniana kara pieniężna nie jest zbytnio uciążliwa, ponieważ jej wysokość nie może przekroczyć dniówki pracownika za jedno wykroczenie – powiedział w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes radca prawny i partner w Kancelarii Baran Książek Bigaj, Wojciech Bigaj.

mp