Składki ZUS wykonujących wolne zawody

Ci spośród freelancerów, którzy wykonują swoją pracę na podstawie umowy zlecenia są obowiązkowo objęci ubezpieczeniami społecznymi i zdrowotnym, gdyż nawet jednodniowa umowa tego typu rodzi obowiązek i możliwość uzyskania ochrony w zakresie ubezpieczeń. Osobom, które nie spełniają warunków do objęcia obowiązkowo ubezpieczeniami emerytalnym i rentowymi przysługuje natomiast prawo do dobrowolnego objęcia tymi ubezpieczeniami. Ponadto, w systemie prawa istnieją rozwiązania pomocowe z zakresu ubezpieczeń społecznych dla osób prowadzących działalność, z których mogą jak najbardziej korzystać również freelancerzy decydujący się na podjęcie własnej działalności gospodarczej - wyjaśniło Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.

Interpelacja nr 30044 do ministra rodziny, pracy i polityki społecznej w sprawie ubezpieczeń społecznych, zdrowotnych i emerytalnych dziennikarzy freelancerów i innych przedstawicieli wolnych zawodów nieprowadzących działalności gospodarczej

Szanowna Pani Minister,

polski system ubezpieczeń społecznych, zdrowotnych i emerytalnych dość kompleksowo reguluje sytuację osób zatrudnionych na etatach oraz prowadzących własną działalność gospodarczą. Odpowiednim zabezpieczeniem są objęci również uczniowie i studenci, bezrobotni i rolnicy. Niestety, w systemie tym istnieje spora luka w odniesieniu do osób, które wykonują wolny zawód i współpracują z wieloma zleceniodawcami lub utrzymują się z honorariów autorskich, a nie prowadzą działalności gospodarczej. Szczególne problemy dotyczą dziennikarzy, zwłaszcza spoza Warszawy, którzy często nie mają innej możliwości pracy niż jako „wolni strzelcy”, a ich charakter pracy nie kwalifikuje się do uznania jej za działalność gospodarczą.

Rynek pracy dla dziennikarzy ulega od lat 90-tych systematycznemu kurczeniu się. Wraz z rozwojem portali internetowych znacznie spadła sprzedaż papierowych gazet i czasopism, co pociągnęło za sobą redukcje etatów i bankructwa mediów. Teoretycznie spadek dochodów z wydań papierowych powinien zostać zrekompensowany sprzedażą dostępu elektronicznego i wpływami z reklam na portalach internetowych. Tak się jednak nie stało: Polska jest niechlubnym liderem jeśli chodzi o blokowanie reklam przez użytkowników i unikania płacenia za treści. W efekcie mimo rosnących zarobków, honoraria autorskie w polskich mediach nie tylko nie rosną, ale w porównaniu z sytuacją sprzed kilkunastu lat wręcz spadają. Wielu doświadczonych i utalentowanych dziennikarzy musi zmierzyć się ze stałą lub przejściową koniecznością utrzymywania się z coraz niższych honorariów autorskich, współpracując z wieloma wydawcami na podstawie umowy o dzieło lub umowy licencyjnej.

Aby uzmysłowić skalę problemu dodam, że stawki honorariów autorskich dla zewnętrznych współpracowników są wręcz żenująco niskie. Za artykuł na 5000 znaków w jednym z największych ogólnopolskich dzienników opiniotwórczych, którego przygotowanie wymaga kilku dni pracy i dużej wiedzy merytorycznej, redakcja nierzadko płaci zaledwie 150-300 złotych. W mediach regionalnych stawki za artykuł to często jedynie kilkadziesiąt złotych. Dziennikarz – freelancer, zachowując dużą staranność w przygotowaniu tekstów, nierzadko nie jest w stanie uzbierać z honorariów autorskich więcej, niż 2000 złotych miesięcznie. Przy przychodach tego rzędu trudno jest oczekiwać, by autor założył działalność gospodarczą, gdyż jej koszty byłyby zbyt wysokie. Ponadto utrzymywanie się z honorariów autorskich, tłumaczeń, korepetycji czy innych zajęć dorywczych często jest nie tyle pomysłem na stałe zatrudnienie, ale formą przetrwania do czasu znalezienia stałego zajęcia. Tym bardziej warto więc pomyśleć o jakimś wsparciu dla tego typu osób, sankcjonując prawnie status freelancera nie prowadzącego działalności gospodarczej, głównie w zakresie ubezpieczeń społecznych i stażu pracy.

Jednym z problemów jest niedostosowanie systemu ubezpieczenia zdrowotnego NFZ do modelu zawodowego wolnych strzelców, którzy współpracują w każdym miesiącu z innym zleceniodawcą lub wydawcą. Aby być ubezpieczonym, trzeba zawrzeć co najmniej umowę zlecenie. Tymczasem autorzy utrzymujący się z umów o dzieło, honorariów autorskich czy umów najmu (mieszkania lub powierzchni reklamowej na swojej stronie internetowej) nawet gdyby chcieli, nie mogą dobrowolnie oskładkować tych źródeł przychodu pod kątem ubezpieczenia zdrowotnego i emerytalnego. Okres funkcjonowania na tych zasadach nie wlicza się do stażu pracy potrzebnego do uzyskania emerytury lub renty. Chcąc uzyskać w przyszłości emeryturę, autorom pozostaje jedynie możliwość skorzystania z prywatnych funduszy emerytalnych, co ma sporo ograniczeń. Taka sytuacja jest nie do przyjęcia i wobec tego uprzejmie proszę o podjęcie działań, które zapewniłyby należną ochronę i bezpieczeństwo socjalne dziennikarzy i innych osób wykonujących działalność twórczą na zasadzie „wolnego strzelca”.

Należy również nadmienić, iż wielu młodych dziennikarzy i innych twórców nie przywiązuje wagi do kwestii niskiego kapitału emerytalnego i niewielkiego stażu pracy w pierwszych kilkunastu latach swojej aktywności zawodowej. Jest to zrozumiałe, gdyż mało który dwudziestokilkulatek czy trzydziestolatek myśli o emeryturze – w tym wieku jest to kwestia bardzo odległa i abstrakcyjna. Ponadto dużo ważniejsze jest wówczas ugruntowanie swojej pozycji zawodowej, zdobycie dodatkowych kwalifikacji, czy też zakup mieszkania. Wiele osób w wieku 40-50 lat, po osiągnięciu już stabilnej pozycji zawodowej, staje przed sytuacją, iż pomimo dwudziestu lat ciężkiej pracy nie posiada prawie żadnego kapitału emerytalnego ani formalnego stażu pracy, a symulacje wskazują na osiągnięcie emerytury w wysokości zaledwie 200-300 złotych w nie tak już odległej przyszłości. Osoby te mają już jednak na tyle stabilną sytuację zawodową, że część z nich mogłoby być zainteresowanych jakąś formą dobrowolnego uzupełnienia składek emerytalnych za wcześniejsze lata. Być może gdyby stworzono możliwość dobrowolnego opłacania niejako wstecz składek emerytalnych ZUS w wysokości 100, 200 lub 300 złotych miesięcznie, uzupełniając w ten sposób kapitał i staż pracy za lata nieskładkowe, dla przynajmniej części osób byłoby to atrakcyjnym rozwiązaniem. Pozwoliłoby to również zwiększyć wpływy ZUS i przynajmniej częściowo zlikwidować problem głodowych emerytur w przyszłości.

Uprzejmie proszę Panią Minister o odpowiedź na następujące pytania:

  1. Czy ministe...

DOSTĘP DO PEŁNEJ TREŚCI SERWISU WWW.PODATKI.BIZ JEST BEZPŁATNY
WYMAGANE JEST JEDNAK ZALOGOWANIE DO SERWISU.
UŻYTKOWNICY ZALOGOWANI MOGĄ RÓWNIEŻ DODAWAĆ KOMENTARZE.

Jeżeli jeszcze nie jesteś zarejestrowany, zapraszamy do wypełnienia krótkiego formularza rejestracyjnego.

REJESTRACJA

dla nowych użytkowników

LOGOWANIE

dla użytkowników podatki.biz

Zapomniałem hasła | Problemy z logowaniem

DLACZEGO WARTO SIĘ ZAREJESTROWAĆ DO SERWISU PODATKI.BIZ?

Otrzymujesz całkowicie bezpłatny stały dostęp do wielu informacji, między innymi do:

  • ujednolicanych na bieżąco aktów prawnych (podatki, ubezpieczenia społeczne i działalność gospodarcza)
  • narzędzi: powiadamiania o nowych przepisach, zmianach w przepisach i terminach
  • kalkulatorów i baz danych
  • działów tematycznych zawierających pogłębione informacje na interesujące Cię tematy; omówienia, odpowiedzi na najczęściej pojawiające się pytania
  • strony osobistej, na której znajdziesz aktualne informacje przeznaczone dla osoby o Twoim profilu zawodowym. Dodatkowo będziesz mógł edytować własną listę zakładek w celu szybszego docierania do szczegółowej informacji
  • newslettera informującego regularnie o wydarzeniach związanych z podatkami i działalnością gospodarczą

Czas rejestracji - ok. 1 min

Uwaga

Podczas rejestracji nie zbieramy żadnych szczegółowych danych personalnych i teleadresowych. W każdej chwili możecie usunąć trwale i bezpowrotnie dane dotyczące Waszego konta. Przed rejestracją prosimy o zapoznanie się z regulaminem »