Cyfrowe platformy podzielą się zyskami z wydawcami i twórcami

Szykowane zmiany w ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych mogą przynieść wydawcom nawet kilkaset milionów złotych w skali roku – wynika z szacunków Izby Wydawców Pracy. Po zmianach platformy cyfrowe, czyli np. Google i Facebook, mają dzielić się z wydawcami i twórcami zyskami z reklam powiązanych z publikowanymi artykułami. Nowelizacja dostosuje polskie prawo do unijnych regulacji.

Nowela ma zaimplementować unijną dyrektywę o prawie autorskim i prawach pokrewnych na jednolitym rynku cyfrowym (UE 2019/790).

– Przewidywana w najbliższym czasie implementacja tej dyrektywy daje wydawcom prawo do otrzymywania należnych im wynagrodzeń z tytułu wykorzystywania ich treści przez globalne platformy internetowe. To prawo przysługuje im tytułem zwrotu nakładów poniesionych na rzecz stworzenia dzieła, które później jest wielokroć powielane i odtwarzane w innych środkach przekazu. Tu chodzi właśnie o wielkie platformy cyfrowe, które zarabiają m.in. na reklamach powiązanych z prezentacją takiego dzieła – powiedział w rozmowie z agencją Newseria Biznes prezes IWP, Marek Frąckowiak.

Jak podaje IWP, platformy cyfrowe osiągają wysokie (na poziomie kilku miliardów złotych rocznie) przychody z reklam, które są powiązane z poszczególnymi materiałami. Wydawcy oczekują, że z tytułu praw pokrewnych powinni otrzymać kilkaset milionów złotych w skali roku. Na razie jednak ostateczny ...