Czym się różni samochód osobowy od komputera?

Interpelacja nr 18988 do ministra finansów w sprawie wprowadzenia przepisów ograniczających prawo podatników do odliczania 22-procentowej stawki podatku VAT od zakupu niektórych kategorii nowych aut

Szanowny Panie Ministrze!

W związku z zapowiedziami Ministerstwa Finansów, że od 2011 r. zostaną wprowadzone w życie nowe przepisy likwidujące odpis VAT od zakupu nowego auta na firmę i paliwa do niego, przedsiębiorcy zintensyfikowali działania, aby zdążyć z zakupem samochodu z tzw. kratką.

Taki zakup opłaca się właścicielom firm, ponieważ od 1 stycznia 2011 r. maksymalna kwota odliczenia VAT od pierwotnego nabycia lub wynajmu objętych wnioskiem samochodów wynosić ma 60%, nie więcej niż 6 tys. zł. Ograniczenie miałoby dotyczyć pojazdów o dopuszczalnej ładowności powyżej 500 kg i masie, która nie przekracza 3,5 t. Od nowego roku dodatkowo zwiększy się koszt zakupu auta poprzez wzrost stawki VAT z 22 na 23%.

Wielu przedsiębiorców uważa, że dotychczasowe przepisy były absurdalne, gdyż to one spowodowały, że po polskich drogach jeździ bardzo dużo małych samochodów z kratą udających ciężarówki typu: Cinquecento, Seicento czy Matiz. Jednak podkreślają, że była to dla przedsiębiorców jedyna możliwość odliczenia VAT-u, tak jak mogą odliczyć go od każdej innej kupowanej rzeczy, którą wykorzystują do działalności gospodarczej. Właśnie te mikrosamochody z kratką to idealne wręcz przykłady zwolnienia z VAT. Są to samochody dla ludzi, którzy prowadzą interes często z niewielkim zyskiem. Zainteresowani uważają, że większe koszty zakupu spowodują wzrost cen lub zamknięcie działalności i udanie się do ośrodka pomocy społecznej po zasiłek.

W swojej argumentacji posługują się przykładem innych krajów, gdzie przedsiębiorca może odliczyć VAT od każdego samochodu, również osobowego. Twierdzą, że kiedy zostaną wprowadzone w życie nowe przepisy, to przedsiębiorcy używający samochodów osobowych do prowadzenia działalności, np.: elektrycy, hydraulicy, rozwoziciele pizzy i zdecydowana większość innych zawodów, będą musieli odprowadzać podatek od czegoś, co używają do własnej działalności gospodarczej. Za absurdalne uważają alternatywę, którą byłby zakup prawdziwej ciężarówki i wożenie nią jedynie siebie i małej skrzynki z narzędziami lub pizzą. Dlatego właściciele firm są jak najbardziej za zniesieniem dotychczasowego nieracjonalnego przepisu, ale tylko wtedy, jeśli dopuści się odliczenie VAT-u od samochodu osobowego i paliwa używanego w działalności gospodarczej. Trudno oprzeć się argumentacji przedsiębiorców, że samochód, choć drogi, jest takim samym narzędziem pracy jak komputer.

W związku z tym zwracam się do Pana Ministra z następującymi pytaniami:

1. Dlaczego państwo zmusza przedsiębiorców do ciągłego kombinowania, najpierw zakładania homologowanej kratki, a teraz zakupu auta typu Kangoo czy Berlingo, a nie umożliwi najzwyklejszego odliczania podatku od auta dostosowanego do potrzeb i wykorzystywanego w działalności gospodarczej?

2. Skoro od komputera można odpisać cały VAT, to dlaczego nie można odliczyć od samochodu?

3. Czy brak możliwości o...