Inflacja na poziomie 16,1 proc. w skali roku. Prognozy nie są najlepsze

W sierpniu br. inflacja wyniosła 16,1 proc. rok do roku – podał Główny Urząd Statystyczny. Okazuje się, że ceny towarów wzrosły o 17,5 proc., a ceny usług o 11,8 proc. Najbardziej radykalnie, bo o 156 proc., wzrosły ceny opału. Eksperci przewidują, że problem rosnących cen może utrzymać się jeszcze przez dłuższy czas, a sytuację dodatkowo pogorszy np. większa od wcześniej proponowanej podwyżka płacy minimalnej.

Z nowych danych opublikowanych przez GUS wynika, że w sierpniu 2022 r. ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły o 16,1 proc. w skali roku i o 0,8 proc. miesiąc do miesiąca.

W miesięcznej perspektywie w największym stopniu (o 40 proc.) wzrosły ceny cukru. W skali roku produkt ten podrożał o niemal 110 proc. Jak wskazują eksperci Konfederacji Lewiatan, w tym przypadku wzrost jest jednak efektem nieuzasadnionej paniki rynkowej i nieuzasadnionego wzrostu popytu. W skali roku najwyraźniej (o 156 proc.) zwiększyły się tymczasem ceny opału.

Eksperci wskazują, że inflacja nie przekroczyła zdecydowanie poziomu 16 proc. tylko dlatego, że na stacjach benzynowych odnotowano spadki cen paliw. Paliwa potaniały w ciągu miesiąca w sumie o 8,3 proc.

– Inflacja stała się poważnym problemem gospodarczym i społecznym. Kłopot jednak polega na tym, że rosnące ceny przytrafiły się rządzącym chwilę przed wyborami, a na pewno zostaną również z nami do samych wyborów. Co zatem robi rząd w tej sytuacji? Przedkłada przyszłe problemy gospodarcze nad cele wyborcze. Mówiąc wprost robi wszystko żeby poprawić nastroje obywateli, nawet gdy te działania zdają się przeczyć logice i ekonomii, vide wzrost płacy minimalnej o ponad 19 proc. w ciągu roku – komentuje ekspert Konfederacji Lewiatan, Mariusz Zielonka.

mp