ZUS uznaje wieloosobowe spółki z o.o. za jednoosobowe

Wśród niektórych przedsiębiorców zaobserwowano tendencję do przekazywania niewielkiej części udziałów (np. członkom rodziny, czy osobom trzecim), aby uniknąć opłacania składek na ubezpieczenia społeczne. Działanie to wpisuje się w znaną praktykę tzw. optymalizacji składek ZUS, która uznawana jest - co do zasady - za pozorność czynności związanej wyłącznie z chęcią obejścia przepisów w celu nieopłacania składek na ubezpieczenia społeczne. ZUS jest uprawniony do weryfikowania, czy do ubezpieczeń społecznych została zgłoszona osoba posiadająca tytuł do nich - dotyczy to także wspólników spółek z o.o. Tak stwierdziło Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej w odpowiedzi na interpelację poselską.

Interpelacja nr 14659 do ministra rodziny i polityki społecznej w sprawie procederu uznawania wieloosobowych spółek z o.o. za jednoosobowe spółki z o.o. przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych

Szanowna Pani Minister,

zgłaszają się do mnie pokrzywdzeni przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych wspólnicy wieloosobowych spółek z ograniczoną odpowiedzialnością. Problem polega na tym, że ZUS uznaje dwuosobową spółkę z o.o. za jednoosobową spółkę z o.o. ZUS wszczyna postępowanie wobec wspólnika spółki z o.o. oraz wydaje decyzje, w których stwierdza, że wspólnik spółki podlega obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym (nawet kilka lat wstecz), ponieważ zdaniem ZUS "posiada niemal wszystkie udziały w spółce”. ZUS traktuje ubezpieczonego, będącego wspólnikiem większościowym jako jednoosobowego wspólnika spółki z o.o.

Decyzja ZUS zdaje się być sprzeczna z prawem, tj. z art. 8 ust. 6 pkt 4 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, w zw. z art. 4 § 1 pkt. 3 Kodeksu spółek handlowych. Zgodnie z art. 8 ust. 6 pkt 4 za osobę prowadzącą pozarolniczą działalność uważa się wspólnika jednoosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. Ustawa systemowa nie zawiera definicji jednoosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, natomiast taką definicję zawiera art. 4 § 1 pkt 3 Kodeksu spółek handlowych, zgodnie z którym spółka jednoosobowa to spółka kapitałowa, której wszystkie udziały należą do jednego wspólnika.

Skoro przepisy prawa w sposób jednoznaczny i klarowny definiują czym jest jednoosobowa spółka z o.o., to należy zastanowić się, czy ZUS powinien tworzyć własną definicję spółki jednoosobowej na potrzeby prawa ubezpieczeń społecznych, skoro jest zobowiązany stosować obowiązujące w Polsce prawo pisane.

W doktrynie prawa podkreśla się, że prawo ubezpieczeń społecznych jest zaliczane do prawa publicznego i jego cechą szczególną, jako prawa ścisłego (ius strictum), jest daleko posunięty formalizm, wykluczający dowolność w stosowaniu prawa przez organ administracji publicznej, jakim jest ZUS.

W związku z powyższym bardzo proszę o odpowiedź na następujące pytania:

  1. Czy Pani Minister uważa, że taki proceder uznawania wieloosobowych spółek z o.o za jednoosobowe spółki z o.o. jest zgodny z prawem?
  2. Jeżeli odpowiedź na powyższe pytanie jest twierdząca, to jakie przepisy obowiązującego prawa na to wskazują, skoro przepisy Kodeksu spółek handlowych nie pozostawiają żadnych wątpliwości, że jednoosobowa sp. z o.o. to spółka, w której wszystkie udziały posiada jeden wspólnik?
  3. Ile procent udziałów musi posiadać drugi wspólnik spółki z o.o., aby ZUS nie uznawał jej za jednoosobową? Czy wystarczy 10% udziałów (od tego progu wspólnik mniejszościowy podlega ujawnieniu w KRS)? Jeżeli istnieją takie progi udziałów, to w jakich przepisach zostały określone?

Posłowie:
Jakub Kulesza, Grzegorz Braun, Konrad Berkowicz, Janusz Korwin-Mikke, Dobromir Sośnierz, Michał Urbaniak, Krystian Kamiński, Krzysztof Tuduj

16 listopada 2020 r.

Odpowiedź na interpelację nr 14659 w sprawie procederu uznawania wieloosobowych spółek z o.o. za jednoosobowe spółki z o.o. przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych

Szanowna Pani Marszałek,

w odpowiedzi na interpelację poselską nr 14659 Pana Jakuba Kuleszy wraz z grupą posłów w sprawie procederu uznawania wieloosobowych spółek z o.o. za jednoosobowe spółki z o.o. przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych, uprzejmie proszę o przyjęcie poniższych wyjaśnień.

Na gruncie przepisów ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych wspólnicy jednoosobowych spółek z ograniczoną odpowiedzialnością, spółek jawnych, komandytowych lub partnerskich podlegają obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu od dnia uzyskania statutu wspólnika spółki do dnia utraty tego statutu. Ubezpieczenie chorobowe jest dla ww. wspólników dobrowolne.

W przypadku wieloosobowej spółki, w której do czynienia mamy z więcej niż jednym wspólnikiem, wspólnicy ci nie podlegają ubezpieczeniom społecznym, ponieważ ustawa o systemie ubezpieczeń społecznych nie przewiduje takiego tytułu do ubezpieczeń, tj. tytułu wspólnika wieloosobowej spółki.

Nie ulega wątpliwości, że wśród niektórych przedsiębiorców zaobserwowano tendencję do przekazywania niewielkiej części udziałów (np. członkom rodziny, czy osobom trzecim), aby uniknąć opłacania składek na ubezpieczenia społeczne. Działanie to wpisuje się w znaną praktykę tzw. optymalizacji składek ZUS, która uznawana jest - co do zasady - za pozorność czynności związanej wyłącznie z chęcią obejścia przepisów w celu nieopłacania składek na ubezpieczenia społeczne. Powyższe znajduje odzwierciedlenie w utrwalonej linii orzeczniczej sądów, która wskazuje w jaki sposób należy interpretować przepisy z zakresu ubezpieczeń społecznych w przedmiotowych przypadkach[1].

Kwestie związane ze stwierdzaniem i ustalaniem obowiązku ubezpieczeń należą do kompetencji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Tym samym jest on uprawniony do weryfikowania, czy do ubezpieczeń społecznych została zgłoszona osoba posiadająca tytuł do nich - dotyczy to także wspólników spółek z ograniczoną odpowiedzialnością. W uzasadnionych przypadkach, w których wspólnicy jednoosobowych spółek z ograniczaną odpowiedzialnością dokonują zbycia udziałów tylko i wyłącznie po to żeby uniknąć obowiązku ubezpieczeń społecznych, Zakład jest zobowiązany do podjęcia odpowiednich działań (m.in. wszczyna on postępowania wyjaśniające, przy czym każda sprawa traktowana jest indywidualnie, ze względu na odrębne okoliczności jej towarzyszące). W wyniku przeprowadzonego postępowania dowodowego, Zakład wydaje decyzje, które rozstrzygają co do istoty sprawy. Tak wydana decyzja, a w szczególności jej uzasadnienie, wskazuje fakty, uznane dowody oraz przyczyny, z powodu których innym dowodom odmówiono wiarygodności i mocy dowodowej.

Obowiązujące przepisy prawa nie upoważniają ministra rodziny i polityki społecznej do ingerencji w indywidualne sprawy rozstrzygane w drodze decyzji. Od wydanej przez Zakład decyzji, każdy ubezpieczony/płatnik składek, który uważa, że jest ona sprzeczna z prawem, może odwołać się od przedmiotowego rozstrzygnięcia do właściwego sądu pracy i ubezpieczeń społecznych (postępowanie odwoławcze w I instancji jest bezpłatne), celem potwierdzenia prawidłowości interpretacji przepisów dokonanej przez Zakład.

Odnosząc się do kwestii progu procentowej wysokości udziałów w wieloosobowej spółce, uprzejmie wyjaśniam, że zarówno obecne regulacje, jak i orzecznictwo nie określiły granicy ilości udziałów jakie powinien posiadać wspólnik spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, aby nie zostać uznanym za wspólnika „iluzorycznego”.

Sekretarz stanu w Ministerstwie Rodziny i Polityki Społecznej
Stanisław Szwed

Warszawa, 2 lutego 2020 r.

[1] Np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 lipca 2011 r. sygn. akt I UK 8/11; wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 15 listopada 2018 r. sygn. akt III AUa 916/18; wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 19 lipca 2017 r. sygn. akt III AUa 410/16.

Wszystkie artykuły z tego działu »

WASZE KOMENTARZE (0)

Dodaj nowy komentarz

komentarz:
podpis:
 

Drodzy Użytkownicy podatki.biz. Choć czytamy uważnie Wasze komentarze, nie odpowiadamy na pytania w kwestiach szczegółowych. Zadając je, kierujecie je nie do nas, a do innych Użytkowników podatki.biz. Jeżeli chcecie wyjaśnić lub rozwiązać jakiś problem, zachęcamy do skorzystania z naszego forum dyskusyjnego - www.podatki.biz/forum

Zespół podatki.biz

Napisz komentarz...