Z pytaniem podatkowym do Pytii?

Poruszanie się w zakamarkach prawa podatkowego nie należy do najłatwiejszych czynności. Interpretowanie przepisów przypomina czasem rozwiązywanie najtrudniejszych zagadek, a kontakty z organami podatkowymi są niczym rozmowa z Pytią z wyroczni delfickiej. Czy Krajowa Informacja Podatkowa faktycznie pomaga podatnikom? Może minister finansów powinien usiąść nad rozpadliną i wdychając odurzające wyziewy, udzielać odpowiedzi?

Przyczynkiem do dzisiejszego tekstu są dziesiąte urodziny Krajowej Informacji Podatkowej. 1 lipca minęła dekada od jej powołania. Z informacji umieszczonych na stronie resortu finansów wynika, że w latach 2007-2015 biura KIP wydały łącznie ponad 272 tys. interpretacji przepisów prawa podatkowego, a tylko w 2015 r. ich pracownicy udzielili przez infolinię ponad 1,8 mln porad podatkowych. Tematyka rozmów dotyczy głównie podatku od towarów i usług (ok. 40 proc.) oraz podatku dochodowego od osób fizycznych (ok. 30 proc.). Średnio 12 proc. wszystkich udzielanych informacji stanowią zagadnienia związane z rozliczeniami rocznymi, 18 proc. to pozostała tematyka, obejmująca między innymi podatek dochodowy od osób prawnych, podatki majątkowe, akcyzę oraz e-deklaracje.

Prawie 300 tys. pisemnych interpretacji w ciągu niemal dekady i 2 mln pytań telefonicznych w ciągu roku świadczą dobitnie o tym, jak bardzo zagmatwane są nasze przepisy podatkowe. Poziom ich skomplikowania nie jest jednak, niestety, jedynym naszym problemem. Wiele wątpliwości budzi kwestia właściwej, a przede wszystkim jednolitej i spójnej interpretacji przepisów prawa. Ileż to razy w identycznych sprawach organy podatkowe zajmowały skrajnie odmienne stanowiska. Sami Państwo wiedzą najlepiej.

A co Państwo myślą o samej Krajowej Informacji Podatkowej? Spełnia swoją funkcję? Dzwonicie do KIP z prośbą o poradę i stosujecie się do otrzymanych wskazówek? W jakich sprawach kontaktujecie się najczęściej? Ciekawy jestem Waszej opinii.

Wróćmy do naszej tytułowej Pytii z delfickiej wyroczni. Jak czytamy w Wikipedii, z zapytaniem do wieszczki o objawienie wyroczni mogli zwracać się wyłącznie mężczyźni po dokonaniu szeregu obrzędów oczyszczających i po złożeniu przepisanych ofiar. Podczas ceremonii ubrana w białą szatę i z głową przyozdobioną złotym diademem i wieńcem z liści laurowych Pytia piła wodę ze świętego źródła Kassotis. Następnie siadała na trójnogu ustawionym nad rozpadliną i wdychając odurzające wyziewy, udzielała odpowiedzi. Kapłanka wypowiadała się w formie heksametrycznej, zwykle jednak dopiero świątynni kapłani układali jej słowa w formie poetyckiej.

A gdyby w taki sam sposób interpretować prawo podatkowe? Pytią byłby minister finansów. Siadałby nad rozpadliną i wdychając odurzające wyziewy, udzielał odpowiedzi. Kto wie, może wtedy stanowisko fiskusa byłoby bardziej przyjazne podatnikom...

Krzysztof Koślicki
redaktor naczelny
www.podatki.biz

Wszystkie artykuły z tego działu »

WASZE KOMENTARZE (0)

Dodaj nowy komentarz

komentarz:
podpis:
 

Drodzy Użytkownicy podatki.biz. Choć czytamy uważnie Wasze komentarze, nie odpowiadamy na pytania w kwestiach szczegółowych. Zadając je, kierujecie je nie do nas, a do innych Użytkowników podatki.biz. Jeżeli chcecie wyjaśnić lub rozwiązać jakiś problem, zachęcamy do skorzystania z naszego forum dyskusyjnego - www.podatki.biz/forum

Zespół podatki.biz

Napisz komentarz...