Wysokie rachunki za energię, czyli diabeł tkwi w szczegółach

Interpelacja nr 34060 do ministra gospodarki w sprawie wysokich rachunków za energię elektryczną

Szanowny Panie Ministrze!

Do mojego biura poselskiego napłynęły ostatnio niezależnie od siebie prośby o zapoznanie się z rachunkami z tytułu sprzedaży energii elektrycznej oraz pomoc w odpowiedzi na pytanie skąd biorą się tak wysokie koszty ostatecznej dostawy energii elektrycznej. Moje biuro udzieliło odpowiedzi zainteresowanym, że koszt dostawy energii to w rzeczywistości opłata za sprzedaż samej energii elektrycznej oraz koszt usługi w postaci przesyłu energii elektrycznej. Jedna z pozycji wyszczególnionych na rachunku wzbudziła jednak uzasadnione wątpliwości. Chodzi mianowicie o pozycję opłata handlowa, która naliczana jest za każdy z miesięcy niezależnie od długości okresu rozliczeniowego. Opłata ta nie jest niska, stanowiła bowiem koszt 28,00 zł netto, co przy okresie rozliczeniowym w wymiarze 2 m-cy, powodowało, iż dwukrotność tej opłaty stanowiła około od 1/4 do 1/3 kosztów całkowitych sprzedaży energii elektrycznej.

Jednocześnie w przypadku zawierania umowy na dostawę i sprzedaż energii elektrycznej klient deklaruje z jakiego okresu rozliczeniowego chce skorzystać, przez który należy rozumieć przedział czasowy pomiędzy dwoma kolejnymi odczytami rozliczeniowymi wskazań układu pomiarowo-rozliczeniowego.

Do wyjaśnienia pozostaje jednak nadal kwestia zasad obciążania przez sprzedawcę opłatą za obsługę handlową w zależności od długości okresu rozliczeniowego. Otóż, sprzedawca energii elektrycznej obciąża swoich kontrahentów opłatą za obsługę handlową związaną z rozliczaniem sprzedawanej energii elektrycznej w postaci miesięcznej opłaty handlowej.

W mojej ocenie opłata handlowa z tytułu rozliczania sprzedawanej energii powinna odpowiadać ilości rzeczywistych rozliczeń dokonanych przez sprzedawcę energii elektrycznej, a nie stanowić stały koszt miesięczny nabywcy energii. Najczęściej spotykanym okresem rozliczeń jest okres 2-miesięczny, co oznacza, że sprzedawca obciąża nabywcę 2-krotnością opłaty handlowej za rozliczenie. Takie naliczanie opłat jawi się jako nieuzasadnione, bowiem sprzedawca w przypadku 2-miesięcznego lub dłuższego okresu rozliczeniowego dokonuje faktycznie tylko jednego aktu rozliczenia sprzedanej w tym okresie energii elektrycznej. Skoro bowiem opłata handlowa dotyczy czynności związanych z rozliczeniem stanu konta danego klienta i wystawienia stosownego dokumentu księgowego, to opłata ta powinna być każdorazowo naliczana w podstawowej wysokości niezależnie od długości okresu rozliczeniowego, skoro rozliczenie następuje i tak tylko raz w danym okresie. W mojej ocenie brak jest zatem podstawy faktycznej dla żądania dodatkowej opłaty handlowej, skoro sprzedawca dokonuje tylko jednego rozliczenia za dany okres.

W związku z powyższym zwracam się z zapytaniem do Pana Ministra, czy Ministerstwo zajmuje się w ogóle kwestią badania wysokości i sposobu obciążania nabywców różnego rodzaju opłatami handlowymi? Jeśli tak, to bardzo proszę o wypow...