Ryzykowne życie w pożyciu

Związki nieformalne oficjalnie w Polsce nie istnieją. Nie mają żadnych praw. Okazuje się, że mają jednak obowiązki. Zwłaszcza jeden - podatkowy. Partner lub partnerka mogą odpowiadać za zaległości podatkowe.

Od wielu lat trwa w Polsce debata dotycząca kwestii legalizacji związków nieformalnych. Miałyby one być pewnego rodzaju rozwiązaniem dla osób, które nie chcą lub nie mogą zawrzeć tradycyjnego związku małżeńskiego. Debata utknęła w martwym punkcie. Tymczasem wszyscy żyjący w związkach nieformalnych nie mają żadnych praw. Prawo bowiem ich nie widzi. Nie mogą chociażby rozliczać wspólnie PIT. Podatek od spadków i darowizn płacą według najwyższej stawki. Są po prostu traktowani jak osoby obce i prawo podatkowe zalicza ich aż do trzeciej grupy podatkowej. To, że mieszkają ze sobą wspólnie wiele lat i prowadzą wspólnie gospodarstwo domowe, nie ma żadnego znaczenia. Można powiedzieć, że związki nieformalne, jeśli chodzi o posiadanie jakichkolwiek praw, nie istnieją. Jeśli chodzi o obowiązki, sytuacja jest już zupełnie inna. Związek nawet nieformalny istnieć może. Warto podkreślić, że nie mam tu na myśli jedynie związków homoseksualnych, ale również heteroseksualne, które w odróżnieniu od związków małżeńskich są coraz powszechniejsze.

Wszystko przez artykuł 111 par. 1 i 3 ustawy z 29 sierpnia 1997 r. Ordynacja podatkowa (tekst jedn. Dz.U. z 2012 r., poz. 749, z późn. zm.). Artykuł 111 ust. 1 zakłada, że członek rodziny podatnika odpowiada całym swoim majątkiem solidarnie z podatnikiem prowadzącym działalność gospodarczą za zaległości podatkowe wynikające z tej działalności i powstałe w okresie, w którym stale współdziałał z podatnikiem w jej wykonywaniu, osiągając korzyści z prowadzonej przez niego działalności.

Ustęp 3 precyzuje natomiast, kto jest członkiem rodziny. Za członków rodziny podatnika uważa się zatem zstępnych, wstępnych, rodzeństwo, małżonków zstępnych, osobę pozostającą w stosunku przysposobienia oraz pozostającą z podatnikiem w faktycznym pożyciu. I o to pożycie właśnie chodzi.

Okazuje się bowiem, że osoba pozostająca w nieformalnych związku (niezależnie od płci) może być pociągnięta do odpowiedzialności za zobowiązania podatkowe swojego partnera czy partnerki na zasadzie odpowiedzialności osób trzecich.

To, że powołanie do odpowiedzialności podatkowej za długi partnera czy partnerki jest możliwe nie tylko w teorii, lecz także w praktyce, już w tej chwili znajduje potwierdzenie w oficjalnych stanowiskach organów podatkowych.

Tytułem przykładu powołajmy tu chociażby pismo Pierwszego Urzędu Skarbowej w Opolu z 13 grudnia 2005 r., nr PD-I/415-74/05. Czytamy w nim: Definicja członka rodziny w prawie podatkowym jest zatem szersza niż w polskim prawie rodzinnym, które np. pomija związki konkubenckie. W świetle powyższego uznaje się za osobę pozostającą w faktycznym pożyciu, tj. za członka rodziny taką, którą łączą z podatnikiem więzi uczuciowe, fizyczne, gospodarcze, zamieszkującą z podatnikiem, prowadzącą z nim wspólne gospodarstwo domowe, uczestniczącą w jego życiu codziennym.

Warto powołać również nowszy już wyrok NSA z 20 marca 2012 r., sygn. akt II FSK 2083/10. NSA przyznał w nim, że: Nie budziłoby wątpliwości Sądu, by na zasadzie równości, sprawiedliwości, niedyskryminacji i ochrony własności (art. 32, art. 47 i art. 64 Konstytucji RP) przyznać parom homoseksualnym te same analogiczne uprawnienia. Nie ma bowiem zdaniem Sądu przeszkód, by pod pojęciem osób pozostających we wspólnym pożyciu małżeńskim (konkubinacie) rozumieć stabilną, faktyczną wspólnotę osobisto-majątkową dwojga osób bez względu na ich płeć. Nie byłoby bowiem żadnych podstaw do stosowania odmiennych zasad korzystania ze zwolnień, ponoszenia odpowiedzialności podatkowej w odniesieniu do konkubinatu heteroseksualnego, jak i konkubinatu homoseksualnego.

Jak widać, tam gdzie pojawia się szansa na udaną egzekucję podatków, ustawodawcy od razu poprawia się wzrok i dostrzega to, co na co dzień dla prawa pozostaje zupełnie niewidoczne. Szkoda tylko, że to widzenie jest tak niesprawiedliwe i jednostronne.

Krzysztof Koślicki
redaktor naczelny
www.podatki.biz

Wszystkie artykuły z tego działu »

WASZE KOMENTARZE (0)

Dodaj nowy komentarz

komentarz:
podpis:
 

Drodzy Użytkownicy podatki.biz. Choć czytamy uważnie Wasze komentarze, nie odpowiadamy na pytania w kwestiach szczegółowych. Zadając je, kierujecie je nie do nas, a do innych Użytkowników podatki.biz. Jeżeli chcecie wyjaśnić lub rozwiązać jakiś problem, zachęcamy do skorzystania z naszego forum dyskusyjnego - www.podatki.biz/forum

Zespół podatki.biz

Napisz komentarz...