Pracodawcy chcą powiązania wzrostu płacy minimalnej z inflacją

Wzrost wynagrodzenia minimalnego, płac w budżetówce oraz emerytur i rent powinien wynieść w 2023 r. 7,8 proc., czyli być zgodny z prognozowanym przez rząd wskaźnikiem inflacji – twierdzą organizacje zrzeszające pracodawców. W apelu skierowanym do rządu biznes wskazuje, że taki wzrost pozwoliłby ograniczyć skutki indeksacji dla inflacji i zmniejszyć ryzyko załamania koniunktury w efekcie inflacji i wojny.

W nowym stanowisku trzy organizacje pracodawców, w tym Pracodawcy RP, Business Centre Club i Związek Rzemiosła Polskiego, odniosły się do kwestii minimalnego wynagrodzenia, wskaźnika waloryzacji emerytury i rent oraz wzrostu płac w sferze budżetowej w 2023 r.

Zgodnie z ustawowymi zasadami, wzrost płacy minimalnej powinien wynieść w 2023 r. 13,5 proc., a waloryzacja emerytur i rent ok. 9,7 proc. Jednocześnie rząd planuje podniesienie płac w sferze budżetowej o 7,8 proc., czyli o równowartość prognozowanej na przyszły rok inflacji.

„Inflacja stała się najpoważniejszym zagrożeniem dla gospodarki. Polityka gospodarcza rządu powinna wspierać walkę z inflacją i przyczynić się do ograniczenia koniecznego wzrostu stóp procentowych NBP. Indeksacja dochodów w tempie wynikającym z ustaw nie przystaje do realiów gospodarczych, grozi niekontrolowanym wzrostem inflacji” – czytamy w nowym stanowisku.

Organizacje pracodawców proponują, by wzrost płacy minimalnej, wynagrodzeń w budżetówce oraz emerytur i rent wyniósł w 2023 r. 7,8 proc. (z podwyżką w dwóch równych ratach od stycznia i lipca). Wskaźnik byłby wtedy zgodny z rządową prognozą inflacji na nadchodzący rok.

„Taki wzrost spełni kryterium koniecznych potrzeb, ograniczy fatalne skutki indeksacji dla inflacji i ograniczy ryzyko załamania gospodarczej koniunktury wskutek inflacji, wojny i koniecznej, ale bolesnej polityki banku centralnego” – wskazują pracodawcy.

mp