Podatki 2022: Wraca pomysł wprowadzenia podatku od smartfonów

Rząd wraca do pomysłu wprowadzenia tzw. podatku od smartfonów, czyli rozszerzenia mechanizmu opłaty reprograficznej i objęcia nią nowych urządzeń elektronicznych. Opłata jest w praktyce doliczana do ceny końcowej. Projekt zakładający zmiany jest krytykowany m.in. przez Związek Przedsiębiorców i Pracodawców, który zaapelował o wycofanie się z nowych propozycji.

Budzące kontrowersje zmiany ws. opłaty reprograficznej pojawiły się najpierw w 2021 r. przy okazji projektu ustawy o uprawnieniach artysty zawodowego. Teraz rząd powraca do tego pomysłu w projekcie ustawy o artystach zawodowych. Nowy projekt zakłada rozszerzenie katalogu produktów objętych parapodatkiem.

„Ludzie rozumieją, jakie skutki dla ich portfeli przyniesie realizacja propozycji Ministerstwa Kultury – zgodnie z wynikami badania przeprowadzonego jeszcze zanim zaczęliśmy odnotowywać poważne problemy z ogólnym wzrostem cen, aż 75 proc. Polaków było przeciwnych takiemu rozwiązaniu” – wskazują eksperci ZPP.

Organizacja ostrzega, że ewentualne zmiany byłyby też dużym zagrożeniem dla krajowych firm zajmujących się handlem elektroniką. Spodziewanym efektem jest bowiem nie tylko wzrost cen urządzeń w Polsce, ale też wzrost sprzedaży ze sklepów zagranicznych, w których ceny pozostałyby na niższym poziomie.

„Wzywamy legislatora do wycofania się z propozycji poszerzania opłaty reprograficznej na nowe rodzaje nośników i ponownie apelujemy o podjęcie rzetelnej dyskusji nad nowym sposobem zapewniania twórcom godziwej rekompensaty za nieuprawnione korzystanie z ich utworów” – czytamy w stanowisku ZPP.

mp