Podatki 2019: Obligatoryjny split payment będzie budzić wątpliwości

Planowane przez resort finansów wprowadzenie dla części branż obowiązku stosowania mechanizmu podzielonej płatności (tzw. split payment) może budzić pewne wątpliwości interpretacyjne – oceniają eksperci firmy doradczej PwC. Obecne zastrzeżenia do projektu nowelizacji dotyczą głównie wysokich sankcji oraz braku doprecyzowania szczegółowych przepisów.

Zgodnie z projektem Ministerstwa Finansów, obligatoryjny split payment w niektórych branżach (np. usługi budowlane oraz obrót metalami i urządzeniami elektronicznymi) zastąpi działające teraz mechanizmy odwrotnego obciążenia i odpowiedzialności solidarnej. Nowe przepisy będą odnosić się do relacji między firmami (B2B) i dotyczyć tylko transakcji o wartości przekraczającej 15 tys. zł.

Nowe regulacje będą wiązać się także z dodatkowymi sankcjami, w tym m.in. ograniczeniami związanymi z kosztami uzyskania przychodów.

„Biorąc pod uwagę ryzyko nałożenia wysokich sankcji, zarówno po stronie dostawcy, jak i nabywcy, kluczowe znaczenie będzie miało właściwe zidentyfikowanie transakcji objętych obowiązkowym split payment i właściwe ich oznaczenie i rozliczenie” – wskazują eksperci PwC.

Wątpliwości odnoszą się np. do zapisów ws. wartości transakcji i tego, jak ustalane ma być, kiedy nastąpi przekroczenie limitu 15 tys. zł i jak ów limit należy rozumieć. Jak tłumaczą eksperci PwC, analogicznie wyjaśnić trzeba sposób identyfikacji niektórych towarów i usług objętych obligatoryjnym mechanizmem podzielonej płatności.

„Szczególnie nieprecyzyjne wydaje się ujęcie towarów z kategorii części do samochodów i motocykli poprzez referencję do kategorii PKWiU obejmujących handel hurtowy i detaliczny” – zaznacza PwC.

Wprowadzenie zmian przewiduje projekt ustawy (z 14 maja 2019 r.) o zmianie ustawy o podatku od towarów i usług oraz niektórych innych ustaw.

Większość nowych przepisów wejdzie w życie 1 września 2019 r.

Z projektem można się zapoznać tutaj.

mp