Obrót ziemią rolną – liberalizacja prawa sporo zmieni

Aktualne ograniczenia w obrocie ziemią rolną doprowadziły do zmniejszenia tempa wzrostu cen ziemi i liczby transakcji sprzedaży, a także obniżenia wysokości czynszu dzierżawnego gruntów z Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa – wynika z ustaleń Najwyższej Izby Kontroli. Obecne przepisy zostaną najprawdopodobniej wkrótce zliberalizowane, a odpowiednia nowelizacja czeka już tylko na podpis prezydenta.

Ustawa łagodząca obowiązujące od 2016 r. restrykcje będzie – jak tłumaczy NIK – skutkować tym, że działki rolne do hektara i te znajdujące się w obrębie miast będą mogły być znów nabywane przez osoby niebędące rolnikami.

W noweli przewidziano również brak ograniczeń odnośnie liczby kupowanych działek w mieście, a w przypadku terenów wiejskich można będzie na cele nierolne kupić jedynie jedną działkę. Zgodnie z nowelizacją, jeżeli powierzchnia nabytej ziemi (działek) przekroczy 1 ha, to trzeba będzie prowadzić działalność rolniczą. W takiej sytuacji obowiązywać ma zakaz zbycia ziemi przez okres 5 lat.

Jak wynika z kontroli, które inspektorzy NIK przeprowadzili w ostatnich latach, ziemia rolna ma szczególnie istotne znaczenie dla państwa.

„Ziemia przeznaczona pod uprawę stanowi niepomnażalne dobro, które ze względu na ingerencję człowieka – w tym przede wszystkim rozwój miast i degradację środowiska, a także zmiany klimatyczne – może zostać bezpowrotnie utracone. Nieograniczony handel ziemią mógłby spowodować jej nieodwracalne wyłączenie z produkcji żywności. Dlatego konieczne jest ograniczenie kupna i sprzedaży gruntów rolnych” – wskazuje NIK.

mp