Nie będzie gwarantowanej minimalnej podwyżki emerytur?

Zdaniem Wiceministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Pana Stanisława Szweda najniższa emerytura i renta, najniższa renta rodzinna, a także renta z tytułu całkowitej niezdolności do pracy oraz renta rolnicza wzrośnie z 1200 do 1250 zł brutto, czyli o 20 zł mniej niż obiecywano w 2019 roku. W dodatku, na waloryzację składają się dwie kwestie - inflacja w gospodarstwach emeryckich i nie mniej niż 20 proc. realnego wzrostu płac z poprzedniego roku. Według prognoz rządu wskaźnik waloryzacji wyniesie 3,84 proc., co spowoduje wzrost najniższych świadczeń o 46,08 zł. W takim przypadku państwo dołoży emerytom i rencistom zaledwie 3,92 zł brutto.

Interpelacja nr 11206 do prezesa Rady Ministrów w sprawie gwarantowanej minimalnej podwyżki emerytur i rent

Szanowny Panie Premierze,

do mojego biura poselskiego zgłaszają się emeryci i renciści, którzy zwracają moją uwagę na nieaktualne już obietnice wyborcze Prawa i Sprawiedliwości dotyczące podwyżek ich emerytur i rent. W ubiegłym roku w czasie kampanii wyborczej został ujawniony nowy program PiS, w którym mogliśmy przeczytać, że partia planuje zmodyfikować system waloryzacji najniższych emerytur i rent. Według zapowiedzi osoby o najniższych świadczeniach miały otrzymywać waloryzację kwotową, a minimalna coroczna procentowa waloryzacja emerytur i rent nie mogłaby być niższa niż 70 zł brutto. 13 lutego br. prezydent RP podpisał ustawę z dnia 9 stycznia 2020 r. o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. 2020 poz. 252), która określała taką właśnie waloryzację z gwarantowaną minimalną podwyżką na 2020 rok.

Niestety, portal wyborcza.biz przekazał smutne wieści dla seniorów, zgodnie z którymi PiS oficjalnie wycofuje się z obiecanej gwarantowanej podwyżki emerytur w 2021 roku. Zdaniem Wiceministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Pana Stanisława Szweda najniższa emerytura i renta, najniższa renta rodzinna, a także renta z tytułu całkowitej niezdolności do pracy oraz renta rolnicza wzrośnie z 1200 do 1250 zł brutto, czyli o 20 zł mniej niż obiecywano w 2019 roku. W dodatku, jak informuje przedmiotowy portal, na waloryzację składają się dwie kwestie - inflacja w gospodarstwach emeryckich i nie mniej niż 20 proc. realnego wzrostu płac z poprzedniego roku. Według prognoz rządu wskaźnik waloryzacji wyniesie 3,84 proc., co spowoduje wzrost najniższych świadczeń o 46,08 zł. W takim przypadku państwo dołoży emerytom i rencistom zaledwie 3,92 zł brutto.

Szanowny Panie Premierze, podwyżka emerytur to jedna z flagowych obietnic partii Prawo i Sprawiedliwość, jednak już dziś wiemy...