Nadzieja na zmiany?

Premier Ewa Kopacz wswoim sejmowym wystąpieniu zapowiedziała przyspieszenie prac nad stworzeniem nowej Ordynacji podatkowej, która ma uporządkować prawa iobowiązki podatników. Czy to jednak wystarczy? Wydaje się, że dozrobienia jest jeszcze coś ważniejszego.

Prace nad stworzeniem nowych przepisów podatkowych zapowiedziane zostały już pod koniec zeszłego roku. Powołany wtedy na stanowisko ministra finansów Mateusz Szczurek w jednym z pierwszych wywiadów wspominał o utrudnieniach, z jakimi muszą borykać się podatnicy, i o konieczności całkowitej zmiany przepisów Ordynacji podatkowej. Widać było, że nowy wtedy minister miał świadomość, że prawo podatkowe w Polsce nie jest dobre i trzeba je zmienić. Okazało się jednak, że po szumnych zapowiedziach prace nad zmianą Ordynacji prowadzone były stanowczo zbyt wolno. Najpierw ogłoszono, że nowy kodeks podatnika zostanie stworzony do końca 2014 roku. Ostatnio mówi się już o końcu następnego roku. Do tej pory nie powstał bowiem nawet projekt tych nowych przepisów.

Ewa Kopacz zapowiedziała przyspieszenie prac nad Ordynacją podatkową. Zobligowała ministra finansów do przedstawienia projektu zmian znacznie wcześniej, bo już za kilka miesięcy, w pierwszym kwartale nowego roku. Premier nakazała również stworzenie takich przepisów, aby odnosiły się one przede wszystkim do tych 99 procent przedsiębiorców i podatników, którzy rzetelnie i uczciwie płacą swoje podatki, a nie do 1 procenta nieuczciwych. Założenie jak najbardziej słuszne. Oby tylko na etapie tworzenia nowych przepisów ud...