III filar emerytalny. Na jaką korzyść mogą liczyć właściciele IKZE?

W bieżącym roku oszczędzający na rachunkach indywidualnych kont zabezpieczenia emerytalnego (IKZE) mogą osiągnąć korzyść na poziomie nawet 1400 zł. Jak szacuje firma doradcza Open Finance, może to przyczynić się do wzrostu popularności tej formy oszczędzania. Ogólna wartość środków zgromadzonych w ramach III filara emerytalnego przekroczy na koniec roku 5 mld zł.

Z szacunków firmy doradczej Open Finance wynika, że w II półroczu na indywidualne konta emerytalne (IKE) napłynie w sumie ok. 400 mln zł. W przypadku IKZE skala napływu może sięgnąć ok. 100 mln zł, jednak eksperci nie mają co do tego pewności.

W poprzednich dwóch latach w przypadku IKZE obowiązywał procentowy limit wpłat (do 4 proc. podstawy wymiaru składki na ubezpieczenie emerytalne). Od stycznia tymczasem funkcjonuje limit kwotowy, uzależniony od przeciętnej płacy miesięcznej brutto. W obecnym roku limit to niecałe 4500 zł.

– Tyle maksymalnie można będzie sobie odpisać od podstawy opodatkowania przy okazji przyszłorocznego rozliczenie PIT. A korzyść, w zależności od formy opodatkowania w jakiej rozlicza się oszczędzający na IKZE (wg 19 proc. podatku liniowego lub wg skali 18-32 proc.), może wynieść od 800 do nawet ponad 1400 zł – wyjaśnia ekspert Open Finance, Bernard Waszczyk.

Jak twierdzi ekspert Open Finance, uproszczenie systemu powinno zaowocować zwiększeniem popularności programu, szczególnie wśród osób, które posiadają nadwyżki finansowe i szukają opcji obniżenia podatkowych obciążeń.

– Teoretycznie, szczególnym zainteresowaniem IKZE powinno cieszyć się ze strony kilkuset tysięcy „liniowców”, czyli osób, które rozliczają się wg jednolitej, 19 proc. stawki podatku PIT, a które praktycznie nie mają innych możliwości na skorzystanie z jakiejkolwiek ulgi podatkowej – dodaje Waszczyk.

mp