Co nagle, to po diable

Ustawodawca działa wiście ekspresowym tempie. Szkoda tylko, że szybkość podyktowana jest wyłącznie chęcią wyciągnięcia odpodatników pieniędzy. Jeśli chodzi ozmiany dlanas korzystne, nanie, niestety, zazwyczaj czekać musimy dłużej.

Ustawodawca lubi ostatnio działać szybko. Wydaje się jednak, że szybko są wprowadzane te zmiany, które będą skutkowały wyższymi odciążeniami podatkowymi. Idealnym przykładem są tu ubiegłotygodniowe prace sejmu nad ograniczeniem prawa do odliczania VAT od samochodów i paliwa.

Prace w sejmie rozpoczęły się w środę. Tego właśnie dnia odbyło się pierwsze czytanie rządowego projektu zmian. Tego samego dnia również projektem zajęła się komisja finansów publicznych. W czwartek miało już miejsce drugie czytanie. W piątek natomiast zmiany zostały uchwalone. Tempo zaiste ekspresowe. Można się zastanawiać, czy ustawodawca działałby równie błyskawicznie, gdyby zmiany miały być korzystne dla podatników i gdyby nie chodziło o ograniczanie prawa do odliczania podatku czy wprowadzanie dodatkowych obciążeń podatkowych. Doświadczenie pokazuje, że raczej niekoniecznie.

Z podobną prędkością ustawodawca zmienił i ograniczył funkcjonowanie OFE. Przypuszczam, że podobnie ekspresowo zostanie wprowadzone obłożenie składkami ZUS umów cywilnoprawnych. Wiadomo, chodzi o wygenerowanie dodatkowych przychodów budżetowych. Pośpiech z pewnością będzie zatem wskazany.

Czy prawo wprowadzane w takim pośpiechu może być dobre? Czy można mieć nadzieję, że w tym tempie powstaną przepisy, które będą spójne, precyzyjne i logiczne? Chy...