Branża leasingowa liczy na nową ulgę na roboty

W efekcie kryzysu związanego z pandemią koronawirusa cały rynek leasingowy zanotuje w tym roku spadek wyników, chociaż w niektórych segmentach nadal widoczne są wzrosty. Branża leasingowa liczy jednak na odbicie w poziomie inwestycji firm, a wsparciem w tym może okazać się nowa ulga na roboty, którą Ministerstwo Finansów zamierza wprowadzić z początkiem 2021 r.

Jak  oceniają firmy z branży leasingowej, w kolejnych miesiącach na rynek negatywnie wpłynie m.in. koniec tzw. wakacji leasingowych. Z prognoz Związku Polskiego Leasingu wynika, że w całym 2020 r. rynek leasingu w Polsce ma zmniejszyć się w sumie o 19,3 proc.

Branża wiąże spore nadzieje z tzw. ulgą na roboty, która jest przygotowywana w resortach rozwoju i finansów. Preferencja ma wejść w życie z początkiem 2021 r. i pozwalać na odliczenie 50 proc. kosztów poniesionych na inwestycje w robotyzację. Znaczenia nie ma mieć wielkość i rodzaj branży, a odliczenia będą dotyczyć nie tylko zakupów, ale też leasingu i szkoleń.

– Ulga na robotyzację rozważana jest już od wielu miesięcy. Prawdopodobnie od 1 stycznia 2021 roku wejdzie ona w życie. Dla nas ważne jest to, że ulgę tę można powiązać z finansowaniem urządzenia bądź maszyny poprzez leasing – wskazał w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes dyrektor departamentu technologii w Idea Getin Leasing, Piotr Warmuła.

Warmuła ocenia, że nowa preferencja może doprowadzić do zwiększenia inwestycji w obszarze robotyzacji i automatyzacji, co z kolei może się przełożyć na unowocześnienie polskiej gospodarki.

mp