Faktury w formie elektronicznej: Krótkie rozporządzenie, długa lista pytań

Obowiązujące od 1 stycznia 2011 roku Rozporządzenie Ministra Finansów z dnia 17 grudnia 2010 r. w sprawie przesyłania faktur w formie elektronicznej, zasad ich przechowywania oraz trybu udostępniania organowi podatkowemu lub organowi kontroli skarbowej (Dz. U. Nr 249 z 2010 r. poz 1661) miało zapewne w założeniu ministerstwa rozwiać wątpliwości podatników dotyczące przesyłania faktur w formie elektronicznej oraz zasad ich przechowywania. Okazuje się jednak, ze podatnicy w dalszym ciagu mają poważne wątpliwości, w jaki sposób należy postępować, aby nie narazić się na kłopoty.

Istotnie – treść rozporządzenia mogłaby być bardziej precyzyjna i wskazywać bardziej szczegółowo katalog sposobów postępowania, w celu zapewnienia autentyczności pochodzenia i integralności treści faktury.

Zacznijmy jednak od tego, że rozporządzenie definiuje pojęcia autentyczności i integralności. Ilekroć w rozporządzeniu mowa jest o autentyczności pochodzenia faktury - rozumie się przez to pewność co do tożsamości dokonującego dostawy towarów lub usługodawcy albo wystawcy faktury. Natomiast integralność oznacza, że w fakturze nie zmieniono danych, które powinna zawierać faktura.

Rozporządzenie odnosi się do kwestii zachowania autentyczności i integralności w sposób następujący:

„Autentyczność pochodzenia i integralność treści faktury są zachowane, w szczególności, w przypadku wykorzystania:

1) bezpiecznego podpisu elektronicznego w rozumieniu art. 3 pkt 2 ustawy z dnia 18 września 2001 r. o podpisie elektronicznym, weryfikowanego za pomocą ważnego kwalifikowanego certyfikatu, lub

2) elektronicznej wymiany danych (EDI) zgodnie z umową w sprawie europejskiego modelu wymiany danych elektronicznych, jeżeli zawarta umowa, dotycząca tej wymiany, przewiduje stosowanie procedur gwarantujących autentyczność pochodzenia faktury i integralność jej danych.”

Użycie sformułowania „w szczególności” oznacza, iż nie jest to katalog zamknięty – i podatnik może zdecydować się na przyjęcie innego rozwiązania, oczywiście pod warunkiem zapewnienia integralności i autentyczności pochodzenia.

Zastanówmy się przez chwilę, czy możemy przy obecnych środkach technicznych zapewnić integralność i tożsamość dokonującego dostawy towarów, nie korzystając z bezpiecznego podpisu eklektronicznego. Moim zdaniem możemy – i to bez korzystania z kosztownych rozwiązań informatycznych.

Faktura, zap...