Podatki 2022: Podatek od dużych korporacji różnie oceniany przez biznes

W przyszłym roku w życie wejść ma nowy minimalny podatek dochodowy, czyli tzw. podatek od dużych korporacji. Większość organizacji zrzeszających przedsiębiorców krytycznie ocenia ten pomysł, wskazując m.in. na to, że w praktyce nowa danina doprowadzi do wzrostu cen towarów i usług. Postulujący wprowadzenie podatku przychodowego Związek Przedsiębiorców i Pracodawców nie jest z kolei zadowolony z kształtu projektowanej daniny.

Nowy minimalny podatek dochodowy ma wynosić 10 proc. podstawy opodatkowania, która będzie co do zasady sumą: – 4 proc. wartości przychodów ze źródła przychodów innych niż z zysków kapitałowych; – kosztów finansowania dłużnego przekraczających 30 proc. EBITDA, poniesionych na rzecz podmiotów powiązanych; – odroczonego podatku dochodowego skutkującego zwiększeniem zysku brutto/zmniejszeniem straty netto; – poniesionych na rzecz podmiotów powiązanych kosztów nabycia określonych usług albo praw niematerialnych przekraczających 3 mln zł + 5 proc. EBITDA.

Obliczaną w skali roku daninę płacić mają polskie spółki i zakłady podmiotów zagranicznych, które ponoszą straty ze źródła przychodów innych niż z zysków kapitałowych lub wykazują niski (do 1 proc.) wskaźnik dochodowości w ramach działalności operacyjnej. W projekcie przewidziano też, że podstawę opodatkowania będzie można pomniejszyć o odliczenia zmniejszające podstawę opodatkowania (wyjątek to ulga na złe długi) oraz dochody zwolnione w SSE albo na podstawie decyzji o wsparciu inwestycji.

Z opodatkowania wyłączeni z...